Wykorzystujemy pliki cookies do poprawnego działania serwisu internetowego, oraz ulepszania jego funkcjonowania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej.
Data publikacji: 21.06.2018 A A A
Eleven Bike Fest: Poczucie wolności i dobra zabawa /wywiad/
łb

Ostre brzmienie rocka i głośne wydechy tworzą razem całkiem zgrany duet - przekonuje Maciej Dziedzic z HARLEY-DAVIDSON CLUB ELEVEN. Zapraszamy na wielkie, stadionowe święto mocnego grania i równie mocnych motocykli!


Kulturownia: Odbywający się na wrocławskim Stadionie Olimpijskim Eleven Bike Fest to imponująca rozmachem impreza. Firmuje ją jednak lokalny klub motocyklowy. Skąd pomysł, aby ze zlotu motocylistów zrobić tak masowe wydarzenie?

 

Maciej Dziedzic: Od początku zależało nam zasadniczo tylko na tym, aby impreza miała wymiar europejski pod kątem jakości :) Celem było zadbanie o naszych gości tak pod kątem obsługi, jak i muzycznie. Stąd szukaliśmy dobrych zespołów, których muzykę sami lubimy. A że impreza urosła...i wciąż rośnie, nabierając wymiaru mocno festiwalowego... To tylko nas cieszy. Nigdy nie zamykaliśmy się w gronie stricte motocyklowym.

 

W medialnym obiegu dużo mówi się o motocyklistach jako grupie wyróżniącej się na drogach, niezwykle solidarnej i zarazem kreatywnej pod względem np. charytatywnych inicjatyw. Jak duży procent z nich to właściciele Harley'ów? Polska wyróżnia się w Europie, jeśli chodzi o posiadaczy kultowych motocykli?

 

Faktycznie mamy własną kulturę pozdrawiania się na drodze i nie zobaczysz nigdy, że jakiś motocyklista zostawi innego w potrzebie przy drodze. Motocykle (bez względu na markę) budzą w nas wprawdzie poczucie wolności...ale i pewnej przynależności do grupy. Gdy więc mijasz kogoś kto stoi przy maszynie w trasie, zawsze zatrzymasz się, by mu pomóc, jeśli jest taka potrzeba. Co do akcji charytatywnych - faktycznie jest ich dużo. Sami jako Klub wspomagaliśmy i wspomagamy takie akcje nieustannie. Współpracujemy z kilkoma organizacjami tego typu i na pewno ta współpraca będzie się rozwijać. Natomiast na pytanie, czy grupą wyróżniającą się w takiej pomocy są “harleyowcy” - nie jestem w stanie odpowiedzieć. Wydaje mi się, że każdy pomaga, na ile może - i nie rozróżniałbym tutaj marek motocykli :)

 

Eleven Bike Fest przyciąga nie tylko kultową marką motocykli, ale przede wszystkim muzyką. Występowali u Was m.in. Uriah Heep, Zakk Wylde czy Saxon. W tym roku zobaczymy Status Quo, Paradise Lost i, po raz pierwszy goszczący w Polsce, Axel Rudi Pell. Jesteście wierni profilowi ostrego, mocnego rocka. Tego typu muzyka rzeczywiście króluje wśród miłośników Harley'ów?

 

Wiesz...ostre brzmienie rocka i głośne wydechy tworzą razem całkiem zgrany duet...więc wierzę, iż większość z nas taką właśnie muzę lubi Po ilości naszych gości mogę zresztą powiedzieć, że ich znamienita większość jest jednak mocno rockowa.

 


Wśród wykonawców festiwalu co roku znajduje się solidna reprezentacja rodzimej sceny rockowej. Czy wśród nich są wykonawcy szczególni bliscy posiadaczom Harley'ów i tacy, którzy sami zaliczają się do szczęśliwych posiadaczy kultowego motocyklu?

 

Oczywiście - wielu muzyków lubi tę markę, że wspomnę choćby ekipę z TSA . A co się tyczy zespołów mocno z nami zaprzyjaźnionych - to muszę wymienić na pierwszym miejscu BiG CyC. Od kilku lat działamy wspólnie na różnych gruntach i lubimy się bardzo prywatnie.

 

 

Eleven Bike Fest organizowany jest w przestrzeni stadionowej, ale pozwala na funkcjonowanie w prawdziwie festiwalowym rytmie życia. Umożliwiacie nocleg w namiotach i korzystanie na miejscu z bazy gastronomicznej.

 

Festiwale mają to do siebie, że służą integracji. Mamy już wierną rzeszę naszych gości, którzy bawią się świetnie nie tylko podczas koncertów, ale także potem na polu namiotowym… niejednokrotnie do białego rana.

 

 

W tym roku festiwal zbiega się z panująca i w Polsce gorączką mundialową. Jako organizatorzy chcecie "zawalczyć" o kibiców sportowych.


Wśród nas jest całe mnóstwo wiernych kibiców. W tym roku zorganizowaliśmy więc strefę kibica, gdzie można będzie na dużym ekranie kibicować naszej drużynie

 

 

Przyjeżdżają do Was fani z całej Europy. Można już mówić o wiernej, stałej publiczności? Takiej, która pojawia się co roku na imprezie? Jeśli tak, kto tutaj wiedzie prym, jeśli chodzi o narodowość?

 

Mamy gości z różnych krajów - najliczniej odwiedzają nas jednak Niemcy i Czesi. Ale nie mogę nie wspomnieć o sporej grupie Anglików...i naszym zaprzyjaźnionym Szkocie - Johnie, który wzbudza niekłamane zainteresowanie dumnie noszonym kitlem :)

 

 

W życiu każdego festiwalu są niezapomniane, kluczowe dla rozwoju imprezy momenty. Które z wydarzeń poprzednich edycji jest dla Was najważniejsze? O którym powiedzielibyście na zasadzie "właśnie po to organizujemy Eleven Bike Fest"?

 

Jakkolwiek banalnie to może zabrzmieć - dla nas zawsze najmilsze jest, gdy ktoś wyjeżdżając , czy wychodząc z imprezy klepnie przyjacielsko w ramię i powie “dobra robota - dzięki “ To jest właśnie to coś, co powoduje, że za rok znowu “chce nam się chcieć” ;)  Wierz mi, że takie właśnie chwile są najcenniejsze. Na ostatniej imprezie, gdy wyszliśmy podziękować na końcu wszystkim gościom za przybycie - usyszeliśmy gromkie “dziękujemy” na kilka tysięcy gardeł… niejednemu z nas oko się po tym zaszkliło :)

 

 

Połączenie festiwalu muzycznego z motocyklowym zlotem nie dla wszystkich może brzmieć zachęcająco. Jak zachęcilibyście kogoś, kto nie przepada za rykiem silników i boi się wejść w zbyt hermetyczny, obcy dla niego świat?

 

Klasycznym “nie taki diabeł straszny - jak go malują” . Przyjdźcie i zobaczcie sami, że nasza grupa nie jest wcale hermetyczna - jest zgrana, pełna śmiechu i pewnie nawet lekko szalona...ale nie jest na pewno zamknięta na nikogo :) Zapraszamy wszystkich miłośników motocykli, muzy i dobrej zabawy. Na bank nikt się nie rozczaruje.

 

***

4. edycja Eleven Bike Fest już w najbliższy weekend - od 22 do 24 czerwca na Campingu Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu.

 

 

Ceny biletów:
- 150 zł – przedsprzedaż – karnet na wszystkie dni festiwalu (sprzedaż wyłącznie za pośrednictwem TicketMaster - www.ticketmaster.pl)
- 90 zł – przedsprzedaż – bilet jednodniowy (sprzedaż wyłącznie za pośrednictwem TicketMaster - www.ticketmaster.pl)
- 180 zł – karnet na wszystkie dni festiwalu (dostępny tylko w kasach stadionu w dniach trwania imprezy)
- 100 zł – bilet jednodniowy (dostępny tylko w kasach stadionu w dniach trwania imprezy)
Przedsprzedaż dostępna w internecie pod:
lub w stacjonarnych punktach sprzedaży firmy Ticketmaster na terenie całej Polski
(m.in. sklepy Empik, Saturn, Media Markt)
Zobacz galerię zdjęć z poprzednich edycji festiwalu:

 

Podziel się treścią artykułu z innymi:
Wyślij e-mail
KOMENTARZE (0)
Brak komentarzy
PODOBNE TEMATY
Gia Coppola kontynuuje rodzinną tradycję!
Gia Coppola to fotografka, reżyserka filmowa, scenarzystka i ...
Damy radę z kulturą
Już ponad pół roku nie mamy łatwego dostępu do teatru w ...
Wojna polsko- ruska: Silne kobiety opowiadają o Silnym (wywiad)
Głośny debiut Doroty Masłowskiej na scenie teatralnej. Bez ...
IREK DUDEK: Robię artystyczne ryzyko
- Ludzie mnie kojarzą przede wszystkim z Shakin’ Dudi. Ta ...